czwartek, 1 sierpnia 2013

Aż się ciśnie na usta :)

Swego czasu miałam dziwną chęć posiadania od groma szminek do ust:] Nie specjalnie się wcześniej nimi malowałam ale jak już zaczęłam kupować to czasem się coś maznęło przy większych wyjściach. Na szczęście szał się skończył przy paru szminkach więc nie jest tak źle. Niestety latem mi jest za ciepło na jakiekolwiek smarowidła, więc szmineczki leżą grzecznie, może przy okazji jakiejś imprezy ruszą się z kosmetyczki. Na razie nie przewiduję, rodzę we wrześniu i nie w głowie mi będą tany- tany.

Obecnie nie nakładam żadnego makijażu, czasem tusz do rzęs jak idę na miasto:] Tak jak mówiłam, jest za gorąco, krem odpada (ratuję się tonikiem) puder również (na basenie strzaskałam się na mahoń i wszystkie, które posiadam są za jasne :)

A tymczasem skromna, ale starannie wybierana kolekcja maziajek do ust :]


1. Oriflame Pure Colour- Candy Pink
2. Oriflame Veryme- Vibrant Peach
3. Avon - Mirage
4. Oriflame Veryme- Pink Blush
5. Oriflame- Total Nude
6. Kobo Celebrity Lips- Orange Juice (nr 303)
7. Bell Air Flow Colour Boom- nie wiem gdzie jest nazwa koloru:]W każdym razie jest to błyszczyk.



A tak się prezentują na ręce:



1. CANDY PINK- ORIFLAME

Bardzo przyjemna w używaniu, nie zaznacza suchych skórek, idealna na co dzień bo nie daję jakiegoś widocznego efektu. Kosztowała też niewiele, w promocji jakieś 6-7zł. Co do trwałości to nie robi szału ale tragicznie też nie jest. Lekko perłowa.

Usta  "gołe" :




Pomalowane:



2. VIBRANT PEACH- ORIFLAME

Również polecam do dziennego makijażu, lekko barwi usta na czerwono. Ogólnie z tej serii szminki są półprzezroczyste i nie wychodzą tak intensywnie na ustach jak na obrazku. Polecam, kosztują ok 8zł w promocji. Mają ładne i bardzo funkcjonalne opakowanie:] Nie wysuszają ust i nie zaznaczają niedoskonałości. Na zdjęciu się świeci bo nie jest kremowa, ale do perlistych też nie należy.




3. MIRAGE- AVON

Śliczna już z samego opakowania:] na zewnątrz malutka, wszędzie się zmieści a w środku produkt pełnowymiarowy. Opakowanie trwałe, nic się nie łamie. W promocji za jakie 10 zł można trafić ale z tego co widziałam nie są w każdym katalogu. Nie wysusza ust, ale może zaznaczać suche partie :/
Kolor nudziakowy więc krzywdy nie robi i nie krzyczy na ulicy swoją intensywnością. Na zdjęciu może nie widać ale szminka nie ma świecących drobinek, jest matowa.



4. PINK BLUSH- ORIFLAME VERYME

Tak jak jej czerwona siostra. Krycie słabe więc krzywdy nie zrobimy, nie wysusza. No i szminki z tej serii bardzo ładnie pachną! Również nie jest perłowa mimo, że się świeci:]

z lampą

bez lampy


5. TOTAL NUDE- ORIFLAME

Mimo całej sympatii do niej to chyba jest najgorsza z tej kolekcji. Tylko ze względu na to że zbiera się w każdym zakamarku ust, podkreśla wszystko co można podkreślić. Za to nie wysusza, jest kremowa i ma przepiękny kolor. Mimo jej wad lubię ją używać.



6. ORANGE JUICE- KOBO

Uwielbiam ją:] Ma przepiękny kolor, jest kremowa, nie wysusza i nie zbiera się w kącikach. Należy do gęstych, treściwych szminek, dzięki czeku uzyskujemy mocny efekt, identyczny jak kolor samej szminki w opakowaniu. Trzyma się długo na ustach i same ochy i achy. Jak ktoś lubi mocny akcent to polecam. W Naturze udało mi się ją kupić za jakieś 8 zł.

Słowo od producenta:  Usta hipnotyzujące niczym Hollywood. Olśniewający, głęboki kolor i satynowe wykończenie. Widoczne wypełnienie i poprawa konturu ust oraz głęboka regeneracja, dzięki obecności masła morelowego. Zawiera filtry UV/ UVB.





Faktycznie poprawia kontur i wypełnia:] Teraz zobaczyłam na zdjęciach.
















7. BELL- BŁYSZCZYK

Nie przepadam za błyszczykami bo kleją się do nich włosy:/ Ten dostałam od siostry bo nie trafiła z kolorem. Bardzo ładnie pachnie, jednak rozprowadza się średnio . Rozlewa się nierównomiernie. Daje dosyć dobre krycie. Nie będę się rozpisywać na jego temat bo nie mam doświadczenia z błyszczykami.

W zależności od grymasu widać jak się brzydko rozłożył błyszczyk.


Ot, koniec kolekcji, mam nadzieję ,że komuś pomogłam w ewentualnym wyborze. Sama pamiętam jak przed kupnem tych szminek szukałam na necie jak wyglądają na ustach i nie każdą udało mi się znaleźć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...