Post z serii Koszmarek Wszech Czasów.
Avon Naturals Herbal- odżywcza mgiełka do włosów słabych i łamliwych Pokrzywa i Łopian.
Bajdurzenie Producenta:
Zawiera wyciągi z pokrzywy i łopianu, które pomagają przywrócić włosom zdrowy wygląd i witalność. Wzmacniają włosy i nadają im piękny połysk.
SPOSÓB UŻYCIA: Nałożyć na czyste, osuszone ręcznikiem włosy. Układać jak zwykle.
Ups, muszę się poprawić...to nie jest bajdurzenie. Zwróćcie uwagę, że producent ani słowem nie wspomniał, że TA mgiełka coś robi pozytywnego z włosami. Dowiadujemy się natomiast jakie właściwości mają dwa ziółka, które się tam znajdują....A w jakich ilościach? Hmmm
Skład:
Trzecie linijka- perfum
Ekstrakty chyba tylko z nazwy...Na pewno żaden z pracowników zajmujących się produkcją tego psikadła nie chodził po łące w słoneczny dzionek i nie zrywał pokrzyw z ogródka za domkiem. To tyle jeśli chodzi o Naturals w nazwie.
Moje zdanie:
Nie wiem dlaczego kupiłam tą mgiełkę... Po prostu jak dostanę katalog z Avonu zawsze coś muszę zamówić, cena 5,90zł wydawała się niska ja na ich ceny. Wszystko dodać do siebie i bach, mam mgiełkę u siebie.
Zapach- sztuczny zapach przebrany za naturalny. Da się znieść, nosa nie urywa, należy do tych przyjemniejszych.
konsystencja- dość rzadka, w końcu mgiełka. Barwy mleczno białej.
Widać, że ładnie się przelewa:]
Wydajność- okazuje się, że to co u innych jest wadą, tutaj jest zaletą albowiem mgiełka jest diablo niewydajna:] Parę psiknięć i połowy nie ma:]
Opakowanie- tutaj na plus, widać zużycie, mechanizm psikania nie jest awaryjny w moim egzemplarzu. Samo opakowanie zachowam, na pewno znajdzie się jakiś inny specyfik do przelania, choćby nawet woda brzozowa z Rossmanna :]
Działanie- używałam na suche włosy parę godzin przed myciem, ponieważ je przetłuszcza :/ Zastanawiający był dla mnie fakt, że ni z gruszki ni z pietruszki zaczęły mi wypadać włosy... Dziękuję, zaiste działanie godne pochwały. Zaznaczę, że nie zmieniałam pielęgnacji włosów w trakcie używania tej odżywki.
Nie zauważyłam innych efektów, jakie dają ekstrakty z tych dwóch ziółek.
Zostało mi jej 1/4 opakowania i myślę jak ją wykorzystać bo nie lubię wyrzucać nic co da się użyć. Na moje nieszczęście do stóp się nie nadaje... :)
Na pewno nie kupię ponownie. Jak dla mnie to Koszmarek wśród kosmetyków.
Zauważyłam, że mam w posiadaniu kilka takich potworków i chętnie będę kontynuować serię KWC w krzywym zwierciadle.
Bardzo lubię mgiełki różnego rodzaju , do włosów polecam Gliss Kur
OdpowiedzUsuńTeż słyszałam o nich dużo dobrego .
OdpowiedzUsuń