Walczę. Z rozstępami. Stworzyłam w tym celu Armię Reduktorów :] Nie wiem czy skuteczną ale po miesiącu najazdów na wroga stwierdzę czy dobrze zainwestowałam. Czuję, że poleje się krew... :]
Baczność !
1. GENERAŁ PALMER'S
Jak taki zapach ma masło kakaowe to ja uważam, że kakao które piję nie jest kakaem. Spisek jakiś :]
Zalety:
- wygodna pompka
- konsystencja nie za gęsta, dobrze się wchłania
- skóra po kilku użyciach wyraźnie nawilżona, gładziutka
- co do skuteczności muszę uzbroić się w cierpliwość.
- na paatal.pl do zgarnięcia za 15.99zł
Wady:
- zapach
- nie widać zużycia, biała zbroja
Skład:
2. PUŁKOWNIK ZIAJA MAMMA MIA
Zalety:
- łądny zapach
- dobrze się wchłania
- nawilża
Wady:
- denerwuje mnie to, że lubi się wałkować :/ Bo to niemożliwe żebym była taka brudna po prysznicu :D
Skład:
3. PODPUŁKOWNIK BABYDREAM
Zalety:
- zapach
- nawilża
- nie uczula
Wady:
- jak każda oliwka nie chce się wchłaniać w moją oporną skórę :/
Używałam zapobiegawczo od początku ciąży na brzuch ażeby nie pojawiły się rozstępy i póki co na brzuchu ich nie mam. Na pośladki nie stosowałam " eee, na tyłku raczej nie dostanę rozstępów to nie smaruję". To się zdziwiłam ...
Skład:
helianthus annuus seed oil, cetearyl isononanoate, prunus amygdalus dulcis oil, simmondsia chinensis oil, caprylic/capric triglyceride, chamomilla recutita flower extract, bisabolol, calendula officinalis flower extract, tocopheryl, acetate, tocopherol, hydrogenaded palm glycerides citrate, parfum.
4. PORUCZNIK OSIRIS
Użyłam tylko raz dla ogólnego sprawdzenia, gesty, tłusty, pachnie zielskiem i lekami :] Muszę znaleźć dla niego inny pojemnik bo ma dużą dziurę przez co się wylewa zbytnio. Mam nadzieję, że będzie idealny do walki wręcz :]
Ps. denerwuje mnie ta parafina na pierwszym miejscu.
Skład:
5. SZEREGOWY PALMER'S
Zastosowałam raz na całe ciało, na tyle starczyła próbka. Zachęciła mnie do zakupu Palmers'a pełnowymiarowego ale o dziwo, ten co mam różni się składem, zapachem i konsystencją. Ten w próbce jest bardziej treściwy, jak masło, zapach kakaa zdecydowany. Nie wiem jak będzie w działaniu.
Jeśli chodzi o używanie to wolę jednak ten śmierdzący, lepiej się wchłania, bynajmniej w moim przypadku a smrodek da się znieść, tym bardziej, że szybko znika.
Skład:
Jak tylko okres próbny się zakończy (przewiduję ok. miesiąc) postaram się każdego z walczących przybliżyć bliżej bo i sama ich lepiej poznam.
Spocznij!
Super blog ! i fajnie piszesz.. tak że aż chce się czytać :) Zapraszam też do mnie.. może znajdziesz coś dla siebie.. i zachęcam też do wzięcia udziału w konkursie ! :)
OdpowiedzUsuńObserwujemy ?
Pozdrawiam
www.make-up-prima-sort.blogspot.com