niedziela, 25 sierpnia 2013

Tanie malowanie #3

Tym razem na warsztat wzięłam lakiery Virtual Fashion Mania. Przyznam szczerze, że ich nie doceniłam...Dopiero wczoraj przy malowaniu uświadomiłam sobie, że nie maluję nimi często, ale czemu??? Najstarsi górale nie wiedzą. W każdym razie lakiery są cudaśne.

Producent pisze:  lakier z winylem do paznokci. Intensywne lśniące kolory. Szybkoschnąca, elastyczna formuła lakieru. Nie zawiera toluenu i formaldehydu.



W buteleczce mamy 10 ml produktu, sama buteleczka bardzo mi się podoba. Jedynie komuś może być niezręcznie trzymanie takiej wielkiej zakrętaski z pędzelkiem. Nie powiem, ale prezentują się iście wytwornie:]
Pędzelek należy do tych szerszych, bardzo wygodny. Lakier rozprowadza się aksamitnie po płytce a kolory są taaaaak głębokie jak ludzka głupota i to już przy dwóch warstwach.  Schnie też dość szybko....Nie umiem znaleźć odpowiedzi dlaczego nimi maluję tak rzadko.
W związku z powyższym nie jestem w stanie powiedzieć Wam jak długo się trzyma na paznokciu bo...nie pamiętam:) Podejrzewam, że nie należy do najgorszych a i tak prędzej się znudzi niż odpryśnie.
Pod ciemne raczej konieczna baza, nie dam łba uciąć, że nie zrobi nam trupich paznokci.
Kupiłam w Biedronce jak były w przecenie, za jakieś 4 zł. Normalna cena to chyba 6-7 zł. Nie wiem gdzie je można jeszcze kupić.
I teraz mam pod górkę....wyrzuciłam kartoniki (o tak, lakiery były zapakowane w kartoniki:) i nie mam pojęcia jakie to są numerki...na spodzie buteleczki widnieją jakieś czarodziejskie cyfry więc może je podam:]

Od lewej 66 lub 99 :]
Przepiękny, głęboki niebieski. Po prostu. Żaden chaber, lazur czy inne czary mary. Ot, niebieski. Dwie warstwy, błyszczy się nieziemsko, daje lekko żelkowe, kremowe wykończenie. Uwielbiam takie kolory!



Dojrzała śliwka 76
Sama się nim wczoraj zaskoczyłam...piękny ^^. Czekam na poród i od razu nim maluję bo nie wytrzymam:] Ciemny kolor, w zależności od światła robi się mleczno śliwkowy aż do tak ciemnego, że prawie czarny. Niestety może odbarwiać płytkę.



Jak dla mnie to brudna, przydymiona mięta nr 84
Mięta dla naburmuszonych:] Głęboki, lśniący kolor. Można się przeglądać we własnych paznokciach:] Nie powinna odbarwić płytki ale i tak zawsze daję podkład.


Napatrzeć się nie mogę na te kolory:]
Z lekkim sercem wszystkim mogę je polecić.

Ps. Stała się rzecz straszna :0 Znów zrobiłam zamówienie na Paa Tal . Jak tylko dostanę przesyłkę to się pochwalę:] Tyle mi się tam rzeczy podobało, że nie mogłam się powstrzymać. Istne szaleństwo. Pewnie przez dłuższy czas nie poczynię takich zakupów więc poszaleć musiałam:]

Pozdrawiam!

1 komentarz:

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...