Oprócz zakupów typu ShinyBox, o którym pisałam tutaj....
Zakupów Rossmannowskich, o których trochę tu...
poczyniłam też inne zakupy, rozłożone na raty. Jedna rzecz tu, druga tam i się uzbierałoooo!
Bliżej poznane wyglądają tak:
1. Listerine płyn do płukania ust- nie zawiera alkoholu i jest łagodny, inne sprawiały, że wręcz drętwiał mi język i przez kolejnych kilka godzin nie czułam smaku potraw:)
2. Scrub do Ciała Avon wanilia- nie jestem pewna czy już o nim nie pisałam:)
3. Maszynki do golenia Bic Pure Lady- już gdzieś pisałam, że uważam je za bardzo dobre w swojej cenie. Za 4 sztuki 6 zł w Realu.
4. Płatki kosmetyczne Tip- W realu za 2 zł, ciekawa jestem jak się będą miały w porównaniu z tymi z Biedronki.
5. Celia mleczko do demakijażu z kolagenem- kończę mleczko z Evy i to jest jego następca. Nie mogę się doczekać jego próbowania :p
6. Lovely eyeliner granat- naczytałam się dobrych opinii i się skusiłam:]
7. Miss Sporty błyszczyk- zakupiłam dla siostry tak samo jak lakier poniżej.
8. Topper Essence
9. Lakier Lovely Dark Shine- kupiony z ciekawości, ponoć świeci w ciemności.
10. Piaskowy wibo granat
11.Wibo New trend nr 181
12. Lovely Classic nr 33
13. Lovely Blink Blink nr 2
A jak wyglądają Wasze zbrodnie na portfelu? :]
Super zakupy :D
OdpowiedzUsuńPiękne lakiery :) Scrub Avonowy bardzo fajny, możesz o nim u mnie poczytać :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajne zakupy:)
OdpowiedzUsuń