piątek, 23 sierpnia 2013

Tanie malowanie #2

Tym razem post o lakierach z May be to Hollywood, które diablo przypominają te z Dora z opakowania jak i aplikacji. Są cudeńka i koszmarki, jak z każdej innej marki:]


Z tej kolekcji posiadam 4 kolory
Nr 34- Malinowy król, który na zdjęciach uparł się aby być czerwonym:]
Nr 35- Barbiowy róż
Nr 97- wyblaknięta zieleń
Nr 82- dojrzała wiśnia

Lakiery zachowują się dokładnie jak te z Dora, te jasne wymagają więcej warstw i okropnie się nimi maluję. Z tego co zauważyłam, jest to częsta przypadłość wszelakich pasteli.

Lakiery do nabycia w tanich sklepikach osiedlowych, kioskach, w drogeriach nie widziałam. Koszt ok. 3-4 zł.

Nr 34
Musicie na słowo uwierzyć, że jest to malinka:] Wystarczą dwie warstwy aby wydobyć kolor z buteleczki, schnie bardzo szybko. Polecam dać podkład bo nie obiecuję, że nie zabarwi płytki paznokcia.
Jest bardzo wygodny w użytkowaniu i często po niego sięgam, jeden z moich ulubionych w ponad 100 lakierowej kolekcji.



Nr 35
Numer jeden wśród wszystkich lakierów. Ileż ja się nachodziłam żeby znaleźć kiczowaty róż:] Kolor jest przepiękny, zwykły, taki dziecięco-lalkowy róż. Aplikacja jest mistrzostwem wygody. Dwie warstwy w zupełności wystarczą.



Nr 97
Tego lakieru nie polecam... Koszmarek. Kolor spodobał mi się w buteleczce, jednak żeby go wydobyć potrzebujemy czasu, cierpliwości, jeszcze raz cierpliwości i minimum 3 warstw. Jedyny plus to czas schnięcia. Pozostawia smugi nawet przy trzech warstwach. Ja na 3 skapitulowałam- nie będzie mi tu lakier dyktował co mam robić i w jakiej ilości:]



Nr 82
Dojrzała czereśnia w ogródku babci. Radzę dodać podkład gdyż kolor jest ciemny i pozostawi czerwone pazurki. Schnie szybko, dwie warstwy wystarczą... W przeciwieństwie do kolegów ściera się na końcówkach, pewnie z racji jego ciemnego koloru.



Ot, koniec kolekcji. W zanadrzu mam jeszcze sporo tanich egzemplarzy, nie spocznę póki nie pokaże wszystkich :]
Pozdrawiam wszystkich czytających :*

3 komentarze:

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...