Pazurki malowane w dzień Wigilijny, na szybko dlatego padło na piasek. Zazwyczaj szybko schną i ten też mnie nie zawiódł. Czerwień bardzo kojarząca mi się ze świętami dodatkowo piaskowa faktura potęguje efekt. Na drugi dzień dodałam top ponieważ ten schnie dosyć długo, jest lekko glutowaty i długo się w nim coś jeszcze może odgnieść.
Piasek na drugi dzień odprysł w paru miejscach, co widać na zdjęciach. Za wszelkie niedociągnięcia przepraszam, pośpiech zrobił swoje a zależało mi żeby moje dłonie jakoś się prezentowały przy wigilijnym stole. Jeśli chodzi o jakość malowania to oceniam wysoko, pędzelek wygodny, lakier ładnie rozlewa się na płytce nie zalewając skórek. Szkoda tylko, że trwałość marna... Mimo wszystko bardzo się z nim polubiłam i często go będę używać.
Jeśli chodzi o top to zakupiłam go na kiermaszu świątecznym za jedyne 2zł. Buteleczka w kształcie wiejskiej babuleńki bardzo mnie urzekła i musiałam ją mieć bez względu na zawartość a ta, jak się okazało, jest niebanalna! Białe paseczki, plasterki miodu, i złoty brokat zatopione w bezbarwnej bazie cudownie wyglądają na ciemnych lakierach. Na czerwonych w każdym razie kojarzy mi się ze świętami.
Dość gadania, teraz kupa zdjęć:]
Same powiedzcie, czy ta babuleńka nie jest kochana ? ^^
świetnie wygląda z tym topperem ;)
OdpowiedzUsuńTen topper ma świetną buteleczkę. :)
OdpowiedzUsuńA manicure bardzo ładny. :)
Buteleczka na prawdę cudna:]
Usuńśliczne mani :)
OdpowiedzUsuń