Zapraszam do oglądania ostrzegając, że jest dużo zdjęć!
Po kolei :
Płyn do higieny intymnej, Biedronka- tego jeszcze nie miałam o ogólnie je lubię.
Szampon skrzyp polny, Farmona- borykam się z wypadającymi włosami i ostatnio zauważyłam, że mój skalp lubi takie ziołowe specyfiki więc może się do czegoś przysłuży.
Farba do włosów Palette, ciemny brąz- nimi najlepiej mi się farbuje. Dodatkowo naturalny kolor do mnie przemawia.
Płyny do kąpieli Avon, zielone jabłuszko i białą lilia- był kiedyś do wygrania w konkursie, niestety mi się nie udało więc ucieszyłam się niezmiernie dostając je w prezencie od siostry :]
Balsam nawilżająco-ujędrniający- kupiony w Netto, pachnie melonem:]
Peeling, balsam rozświetlający i sól do kąpieli- kolejny podarunek, zestaw ma małe pojemności więc szybko się zużyje a z tego co zdążyłam sprawdzić to ładnie pachną i nie mogę się doczekać testowania.
AA, ochronna pomadka- nigdy nie udaje mi się zużywać takich produktów, może teraz się uda:]
Essence, zestaw do paper print- wiem, że wystarczy zwykła gazeta i spirytus ale nie mogłam się powstrzymać i oprzeć tym wzorom:]
Miyo, baza matująca Lovely, lakier Quick- Dry Bell- no cóż tu dużo gadać...Na bazę matującą czaiłam się dość długo. Jak się zdecydowałam kupić to nigdzie nie było :/ Dorwałam w końcu ostatnią sztukę w Rossmannie.
Wyrzutki od siostry- ja nie pogardzę i przygarnęłam:]
Piasek MySecret i Wibo- mam ostatnio parcie na piaski... Piękne!
Lemax toppery i babuleńka- kiermaszowe nabytki. Ten po prawej cudny, galaktyczny.
Lakiery Caiuro- jeszcze ich nie miałam a i firma też mi nieznana. W każdym razie buteleczki małe więc na pewno nic się nie zmarnuje.
Lemax marmurek i klasyczny- bardzo podoba mi się kształt tych buteleczek, na prawdę Lemax wychodzi na przeciw markom lakierowym wyższej półki cenowej. O marmurku TUTAJ
Lakier firmy kogucik- lubię wynajdywać lakiery, których nie dostaniemy w drogeriach. Zwykle nie odbiegają jakością od tych wyżej wspomnianych a są znacznie tańsze. Ten odblaskowy pomarańcz mnie urzekł i musiałam go mieć!
W swojej kolekcji nie mam żadnego lakieru metalicznego, ten jest pierwszy. Niestety po otworzeniu okazało się, że ma wadliwie skręcony pędzelek i nie da się takim malować :( Muszę podmienić z innego lakieru.
Soczysta pomarańcza- z tej samej serii co lakier wyżej i zgadnijcie jaki ma pędzelek... To chyba wada we wszystkich buteleczkach z tego miotu:/
I na koniec mój zestaw do body wrappingu!
BingoSpa koncentrat cynamonowo- kofeinowy- daje po nosie cynamonem ostro. Dodatkowo zakupiłam folię. Zakup dokonałam w sklepie naturica.pl , w którym akurat była darmowa wysyłka. Już dziś mam zamiar się foliować. Ciekawa jestem efektów, na pewno podzielę się wrażeniami!
Cena takiego koncentratu to ok. 35,77 zł, ja akurat trafiłam na promocje i kosztował 33,77 zł.
Folia 14, 70 zł.
Ot, i koniec zakupów, a Wam co przybyło?
świetne zdobycze :) najładniejsze lakiery :)
OdpowiedzUsuńświetne zakupy ;) też mam ten top matujący i piaski od my secret. jestem z nich bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńSuper nowości chętnie bym sama kupiła to i owo ;D
OdpowiedzUsuńte wzory essence wyglądają ciekawie ! :)
OdpowiedzUsuńIle cudownych lakierów. :)
OdpowiedzUsuńMimo zachwytów trzeba jednak przystopować z zakupami..a jak to wyjdzie w praktyce to się okaże:]
OdpowiedzUsuńSpore te zakupy :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że poszalałam...Nawet nie wiem kiedy:]
Usuńświetne zakupy, czekam na recenzje :)
OdpowiedzUsuńSzaleństwo lakierowe! To lubię :)
OdpowiedzUsuńJak szaleć to szaleć. Lakierom nie łatwo się oprzeć. Zwłaszcza tym za parę złotych...
UsuńOho - ktoś nieźle poszalał - super lakiery :D
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń