niedziela, 26 stycznia 2014

Walka o rozmiar #1

Z opóźnieniem ale jednak. Żeby udowodnić, że nie rzucam słów na wiatr dziś post o pierwszym dniu treningu.
Postanowiłam, że będę ćwiczyć min. 3 razy w tygodniu, okładać się folią, robić prysiady na poślady i w miarę możliwości kręcić hulahopem.

24.01.2014
W piątki złe początki jednak ja ryzykuję i rozpoczynam walkę z tłuszczem!Po wykonaniu 60 przysiadów przyszła pora na  Chodakowską i jej gotowy trening:


Trening może nie jest ciężki ale ja już na rozgrzewce sapałam. Po pierwszej części myślalam, że się skicham a pod koniec, że zwymiotuję. W trakcie ćwiczeń rozebrałam się do bielizny tak się zgrzałam. Ewka komentuje tak jakby stała obok i patrzyła na moje zmagania. Gdy już na prawdę nie miałam siły wstać i ostatkiem woli chwyciłam się fotela usłyszałam: "wstawaj, wstawaj, dasz radę" . Tak kobieta nie wie co mówi. Znienawdziłam ją serdecznie. Gestapo nie kobieta! I jeszcze ten kojący głos, kiedy Ty masz ochotę jej wykrzyczeć w oczy: ZAMKNIJ TEN RRRYYYJ!!!
Mimo tego wszystkiego dziś (niedziela 26.01.2014) jest kolejny dzień spotkania z nią. Nie popuszczę:]

Po treningu szybciutko nasmarowałam się tym:



zawinęłam folią i pod kocyk. Po 45 minuch było już po wszystkim. Przeżyłam.


Czy Wasze początki też tak wyglądały?





12 komentarzy:

  1. Zastanawiam się nad czymś mocniejszym niż serum z Kolastyny... mocno piecze, pocisz się i naczynka się pojawiły? Bo niestety na udach mam naczynka :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. właśnie ja się naczytałam, że ogień po tym koncentracie a tu nic... naczynek nie mam ale mam wrażenie, że się pojawiły nad kolanem po wewnętrznej stronie. Dla mnie jest to przyjemny zabieg bo nie piecze tak jak opisują. Mam też serum z kolastyny i jakbym go aplikowała tak efektu grzania ni chu chu.

      Usuń
  2. Ja próbowałam killer'a Chodakowskie i już po 20 minutach trzęsły mi się nogi i leciałam pod prysznic, taka byłam spocona. Niestety tak to jest, że jak się człowiek zasiedział przy biurku, to kondycję ma żadną! No, ale coś tam próbuję się ruszać więc już nie jest źle... no i przede wszystkim staram się mniej żreć:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się zasiedziałam 9 miesięcy w ciąży i teraz mam co zrzucać:]

      Usuń
  3. Próbowałam ćwiczyć z Chodakowską, ale... nie lubię tego jak mówi tak chaotycznie. 1000 razy wolę MelB. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tego jeszcze nie próbowałam, ma razie skupię się na jednym:]

    OdpowiedzUsuń
  5. jak sprawdza się ten koncentrat, warty zakupu?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapach jest bardzo cynamonowy i już zaczyna mnie męczyć. Nie grzeje tak bardzo jak opowiadają ale może to zależy od osoby. Na razie wykonałam 3 zabiegi i musiałam przerwać ze względu na grypę, która mnie dopadła. Teraz powracam do regularnego stosowania. Jeśli chodzi o efekty po tych trzech zabiegach to skóra zrobiła się gładsza i bardziej napięta ale jakiegoś efektu WOW nie zauważyłam. Mam nadzieję, że po miesiącu zauważę różnicę:]

      Usuń
  6. Te ćwiczenia z filmiku to interwał jeśli jest Ci ciężko zacznij od skalpela będziesz miała więcej siły na późniejsze cięższe treningi. Mnie Ewka nie wkurza, nie lubię jak ktoś się drze na mnie z filmiku...

    OdpowiedzUsuń
  7. Ewka też nie działa mi na nerwy, po prostu wykańczają mnie ćwiczenia. Zaraz sprawdzę ten skalpel i wyruszam do walki!

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...